Gry dla dużych i małych

przez tublu

Gry mają to do siebie, że zawsze coś rozwijają: a to zręczność, a to spostrzegawczość, a to logiczne myślenie. Dobra gra pochłania w stu procentach nie tylko dziecko, ale też dorosłego. Jako że i my lubimy spędzać nad nimi czas, to przedstawimy Wam zasady kilku naszych ulubionych gier!

Bez tytułu

2+

Takie maluchy też już mogą mieć swoją pierwszą planszówkę! Specjalnie z myślą o najmłodszych powstała Moja pierwsza gra – W ogrodzie. Jej zasady są na tyle proste, że dwulatek spokojnie się w niej połapie. Najlepsze jest to, że może w nią grać sam, a mama czy tato ma wtedy trochę czasu dla siebie 😉 

Akcja gry dzieje się, jak nazwa wskazuje, w ogrodzie. Tam też na drzewkach rosną owoce – jabłka, śliwki i gruszki. Jest też złe ptaszysko, które, tak jak gracz, próbuje zebrać jesienne plony. Zadaniem dziecka jest zebrać ich więcej, niż ono. Zasady gry można też zmienić na opcję gry w więcej osób – wtedy nie wykorzystuje się kruka.

Inną grą, z którą poradzi sobie już dwulatek jest wędkowanie Djeco. To prosta gra, która uczy zręczności i uczciwej rywalizacji – w zestawie mamy dwie wędki, rybki na magnesy i staw. Zadanie jest proste – wyłowić jak najwięcej rybek. Rybki i wędki zrobione są z drewna, więc gra posłuży długo – może przechodzić w spadku z dziecko na dziecko.

http://enfant.pl/blog/wp-content/uploads/2015/06/IMG_1648-1024x683.jpg

3+

Pójdźmy poziom wyżej – do gier od trzeciego roku życia. I znów zręcznościówka – Zwierzak na zwierzaku. Zasady nieskomplikowane – ustawiamy na sobie drewniane figurki zwierząt. Ilość i miejsce ustawianych zwierzątek zależy od rzutu kostką, na której przedstawione są przeróżne polecenia, takie jak umieszczenie jednego lub dwóch zwierzątek, ustawienie zwierzątka jak najbliżej  bazy – krokodyla, przekazanie swojego zwierzątka innemu graczowi czy wybranie, które zwierzątko rywal ma ustawić na piramidzie. Zasady proste, gra – niekoniecznie; trzeba wykazać się sprytem i dużą zręcznością, dlatego Zwierzak na zwierzaku jest nie tylko dla trzylatków, ale też dla trzydziestolatków 🙂

http://3.bp.blogspot.com/-j0uhjMGSLVY/UL3PIyATRRI/AAAAAAAALXo/sVoSeVWgonc/s1600/prez-009.JPG

W chińczyka grał chyba każdy. Jego zasady są proste – doprowadzić pionki przez planszę do swojej „bazy”. Czym więc wyróżnia się Chińczyk z Janoda? A tym, że plansza zrobiona jest z puzzli i ma ogromne wymiary – 70 na 70 centymetrów. Inne elementy też są nieprzeciętne – kostka i pionki też są wielkie. Poza tym nad całą grą panuje motyw potworków z kosmosu. Po prostu znana gra w fantazyjnej formie.

chinczyk

Lotto dotykowe  to zabawa typowo sensoryczna. „Koło fortuny” pokazuje obiekt, który musimy wyłowić z woreczka, rozpoznając go wyłącznie za pomocą zmysłu dotyku. Wśród nich znajdziemy owoce, warzywa, owady, zwierzątka i inne. W lotto można bawić się też z młodszymi dziećmi na odwrotnej zasadzie – dziecko wyjmuje przedmiot z woreczka, po czym dopasowuje go do odpowiedniej grupy na tarczy.

lotto

4+

Czterolatki grają w statki. Ale nie długopisem na kartce – magnetyczne statki Janod są wykonane fantazyjnie i z pomysłem. Plansze są dostosowane do dwóch poziomów trudności, a same statki przyczepia się do magnetycznych tablic, które oddają klimat gry przez pirackie rysunki. Poza tym są, oczywiście, wielokrotnego użytku – do zestawu dołączone są ścieralne flamastry. Statki magnetyczne sprawdzą się również jako gra podróżna.

http://ladnebebe.pl/wp-content/uploads/2015/07/luna_statki_ladnebebe5.jpg

Kamelot to gra logiczna o wielu poziomach trudności, którą rodzic po cichu może podkradać dziecku 😉 Pomysł jest bardzo romantyczny – należy sprawić, żeby Rycerz i Królewna mogli paść sobie w ramiona, a to za pomocą logicznego myślenia – chodzi o odpowiednie ułożenie klocków. Gra rozwija logiczne i strategiczne myślenie, przy tym wystarczy na długo – takiej ilości zagadek po prostu nie da się rozwiązać w jeden wieczór 🙂

http://bi.gazeta.pl/im/a8/41/10/z17044648Q.jpg
5+

Z jednego zamku przejdźmy do drugiego – do Zamku Kasteliny. Plansza jest konstrukcją 3D, gdzie po jednej stronie jest gracz, po drugiej klejnoty. Zadaniem gracza jest zapamiętanie (przez 10 sekund) ich układu po drugiej stronie zamku, a potem wyciągnięcie na ślepo przez bramę tylko tych, które kolorystycznie są mu przyporządkowane.  Wygrywa ten, kto jako pierwszy zbierze klejnoty w swoim kolorze. Wyciągnięcie innych kamieni ma swoje negatywne konsekwencje, które utrudniają wygraną. Zamek Kasteliny to gra, w którą mogą zagrać też dorośli i niewykluczone, że to oni przegrają! (a na pewno nie będą się nudzić). Liczy się skupienie i pamięć, a dzieci są przecież świetne w rozpraszaniu 🙂 Gra jest ładnie wykonana, przenosi w klimat przygody dzięki pięknym grafikom, a sam zamek jest trwały, choć lepiej, żeby rozstawił go dorosły.

kastelina

 

Po ćwiczeniach umysłu, można się zabrać za ćwiczenie zręczności małych łapek i celności oka. W tym pomogą dzieciakom (i nie tylko!) magnetyczne rzutki Scratch. Rzutki są bezpieczne, bez ostrych elementów, a magnesy są na tyle mocne, że nawet, gdy dziecko rzuci krzywo, to rzutka i tak przyczepi się do tarczy. Tarcze zaś są dwustronne, kolorowe, w dwóch wielkościach i wielu wzorach, które urzeką i dziewczynki, i chłopców. A zabawa jest przednia – poszczególne obszary na tablicy są odpowiednio punktowane, więc można ze sobą rywalizować, bądź, w przypadku braku towarzystwa, pobijać własne rekordy.

rzutki

6+

 Zacznijmy od Dobbli.  Jest to gra niemalże kieszonkowa – metalowa puszka z kartami jest niewielkich rozmiarów, dlatego z powodzeniem można zabrać ją w długą podróż, szczególnie, że i zasady gry nie są zbyt skomplikowane. Mamy do dyspozycji 50 kart, a na każdej jest 8 symboli. Zadaniem graczy jest jak najszybsze znalezienie tych samych symboli na kartach i nazwanie ich na głos. Instrukacja gry przewiduje kilka różnych trybów rozgrywki, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Dobble to prosta gra, którą będzie w stanie ogarnąć też młodsze dziecko, a jednocześnie zrobiona tak, żeby starszy gracz też się nie nudził. Sprawdzi się na imprezie, bo grać w nią może nawet 8 osób 🙂

https://granapare.files.wordpress.com/2013/01/dobble2.jpg

Czas na pierwszą poważniejszą grę, z odrobinę bardziej skomplikowanymi zasadami. Przez Afrykę to pierwsza gra przygodowa z elementami fabularnymi. Wprowadza nas ona w klimat gorącego safari, gdzie jedyne polowanie, jakie jest możliwe, to polowanie fotograficzne. I na tym właśnie polega gra – na kolekcjonowaniu zdjęć dzikich zwierząt. Przez Afrykę zawiera standardowe elementy gry planszowej – planszę, kostkę i pionki. Poszczególne pola na planszy wywołują różne działania – zrobienie zdjęcia, cofanie się zamiast przesunięcia do przodu, przeżycie przygody czy uzupełnienie krokodyla. Ostatnie polecenia brzmią tajemniczo, a to dlatego, że oprócz standardowych elementów, w grze używa się też kart z fotografiami o różnych wartościach, kart przygód, krokodyla-stojaka  i diamentów. Celem gry jest zebranie w krokodylu takiej ilości zdjęć, żeby ich wartość wynosiła 40 punktów, a także odłożenie 5 diamentów. Gra kończy się wraz z uzupełnieniem krokodyla lub w momencie, kiedy jeden z graczy dojdzie do końca planszy. W grę można grać na dwa sposoby – grupowo, starając się wspólnie zebrać idealną liczbę punktów w krokodylu lub w trybie rywalizacji – wtedy każdy zbiera zdjęcia i diamenty dla siebie, gra kończy się, gdy pierwszy gracz dojdzie do końca planszy, a wygrywa ten, kto zbierze najwięcej punktów. To już rozgrywka na wyższym poziomie, w której nie zostawia się jeńców! 😉 Przez Afrykę to szalenie wciągająca gra, która naprawdę potrafi przenieść w inną rzeczywistość, a przy tym jest solidnie wykonana.

przez_afryke_006

Przed nami dwie ostatnie rozgrywki, które wymagają wysilonej pracy umysłu i od dzieci, i od rodziców. Qwirkle to dość popularna gra, wydawana w trzech wersjach: standardowej, w kostkach i podróżnej. Niezależnie od ich formy, zasady są takie same. Gra przypomina mieszankę domina i scrabbli. Każdy gracz ma do dyspozycji po 6 płytek, na których są umieszczone kształty w różnych kolorach. Chodzi o to, aby dokładać do siebie płytki o jednakowym kolorze bądź kształcie. Za każdy ułożony układ płytek gracz zdobywa punkty. Ten, kto zdobędzie ich najwięcej, wygrywa. Gra pozornie prosta, za to bardzo wciągająca i wymagająca ruszenia głową.

https://granapare.files.wordpress.com/2012/07/qwirkle.jpg

 

7+

I ostatnia gra – łamigłówka, nad którą ostatnio spędziłyśmy dłuższy czas. Antywirus, nowość na Tublu.pl, to gra logiczna dla jednej osoby (choć my głowiłyśmy się nawet we trzy ;). W zestawie mamy niewielką tabliczkę z zagłębieniami, w które wpuszczamy żetony odpowiedniego kształu według instukcji z dołączonej książeczki. W grze chodzi o to, aby usunąć z planszy wirusa, wysuwając go przez narożnik. Choć książeczka przewiduje różne poziomy trudności, na ogół nie jest to proste – aby wysunąć wirusa, trzeba odpowiednio poprzesuwać inne elementy układanki. Tę grę można zaliczyć do naprawdę trudnych – zajmie czas i siedmiolatkowi, i sześćdziesięciolatkowi (chyba, że przed rozwiązaniem zagadki doprowadzi mniej cierpliwych do szewskiej pasji ;). Jednym słowem, coś dla ambitnych dzieciaków.

http://ladnekwiatki.blox.pl/resource/antywirus.jpg

Rzecz jasna, to tylko kilka gier, które podbiły nasze serca (oraz serca córek Karoliny;). Całą resztę znajdziecie w naszym sklepie Tublu.pl. I pamiętajcie, gra to jeden z najlepszych prezentów pod choinkę – jest zajmująca i rozwija poszczególne umiejętności, a także integruje i wprowadza niepowtarzalną atmosferę między graczami, niezależnie od wieku. Jako okazjonalny, ale zapalony gracz, polecam!

0 komentarz
0

Może Ci się spodobać

Zostaw komentarz