Klocki to jedna z najprostszych zabawek – dzięki temu pobudzają kreatywność dziecka, podjudzają fantazję do tworzenia monumentalnych budowli i do wielkiej rozwałki, gdy dochodzi do burzenia. Dlatego też są świetne jako prezent – są uniwersalne, bawią się nimi dzieci niezależnie od wieku, płci i bardziej szczegółowych zainteresowań. Razem z Dominiką i Anią postanowiłyśmy poczuć się znowu jak kilkulatki, zbudować kilka wież i sprawdzić, czy dalej będziemy się dobrze bawić 😉
Wybrałyśmy kilka rodzajów klocków i klockopodobnych zabawek, które wydawały nam się najciekawsze. Znalazły się wśród nich: Klocki jeżyki w słoju – Stackadoos B. Toys, Miękkie klocki Elemenosqueeze B. Toys, Drewniane klocki Uncle Goose – Polski alfabet, Tobbles – niezwykła piramida, Klocki materiałowe aBc Block Party B. Toys, Zestaw konstruktora Janod – 50 elementów oraz Klocki Przyssawki Squigz Benders.
Jeżyki możecie pamiętać z własnego dzieciństwa – są to klocki z długą tradycją 🙂 Nieduże, dosyć twarde, kolczaste – ale jest to minus tylko wtedy, gdy na nie nadepniesz 🙂 Według producenta są przeznaczone dla dzieci od drugiego roku życia, czyli są to jedne z pierwszych klocków z rodzaju tych naprawdę konstrukcyjnych. Ich wielkość ułatwia dwulatkowi ich łączenie, tak samo jak kolce, które sprawiają, że ich łączenie i rozłączanie jest proste i nie wymaga siły czy dokładności. Oddziaływują też sensorycznie – delikatny masaż rąk gwarantowany 😉 Poza tym są bardzo kolorowe. Ten konkretny zestaw – w słoju – zawiera też ruchome elementy, które „wkręca się” w standardowe klocki, dzięki czemu można tworzyć np. ruchome pojazdy czy wieżowce z wymyślnymi dachami.
Elemenosqueeze to miękkie, gumowe klocki. Są leciutkie, można je ścisnąć w dłoni, można się nimi obrzucać… Ich funkcjonalność wynika z tego, że są przeznaczone nawet dla sześciomiesięcznych maluchów. Nie zawierają ftalanów ani bisfenolu A – można je żuć i gryźć bez obaw o zatrucie (fakt, że przy naszym testowaniu do gryzienia nie doszło, ale zaufajmy producentowi 😉 Dziecko może je też zabrać ze sobą do kąpieli – będą unosić się na wodzie, można je topić i nabierać w nie wody przez małą dziurkę, która odprowadza powietrze. Jak widać na zdjęciu, nie są to zwykłe sześciany. Po pierwsze, każdy klocek ma na ściankach wypukłości w kształcie zwierzątek i liter, a po drugie duży zestaw zawiera klocki w niestandartowych formach łuków i kolumn. Stąd mały łuk triumfalny w naszym wykonaniu 😉
Kolejne klocki to mały majstersztyk. Uncle Goose to marka, która bardzo dba o wykonanie swoich produktów, dlatego klocki z polskim alfabetem nie dość, że ucząc, bawią, to na dodatek ich estetyka jest nieprzeciętna. Każdy z trzydziestu sześciu klocków jest ozdobiony ręcznie wykonaną płaskorzeźbą w drewnie – na każdym z nich znajdują się cyfry, litery oraz zwierzęta odpowiadające literom alfabetu. Zdobienia na nich są naprawdę misterne – nawet po obserwacji z bliska nie znalazłyśmy żadnej fuszerki. Są kolorowe, nawiązują do tradycyjnych, klasycznych, drewnianych klocków, którymi mogli bawić się nasi dziadkowie. Odkryłyśmy, że istnieje całe mnóstwo możliwości zabawy – od najprostszych wież, do scrabbli z klocków 🙂 Czyli produkt i dla maluchów, i dla oczytanych kilkulatków 😉
Tobbles to niestandardowa wieża – przy pierwszym kontakcie z nią nie miałam pojęcia, o co chodzi z tą zabawką. Po chwili układania kulek, zrozumiałam fascynację. To nie jest tak, że kulki układa się po prostu jedna na drugą – one rozjeżdżają się na boki, chwieją, ale dzięki doskonałemu wyważeniu – nie spadają 🙂 To coś dla tych, którzy stawiają na nowoczesny design i pomysłowość, a także na kreatywny rozwój dziecka.
Następny nasz wybór, to coś, co zainteresuje nawet naprawdę małego szkraba. W komplecie sześciu materiałowych, mięciutkich klocków kryje się całe mnóstwo opcji zabawy – w klockach aBc ukryte są grzechotki i gumowe wkłady, którymi można bawić się na zasadzie sortera albo osobno. Każdy z klocków jest megakolorowy i zawiera mnóstwo szczegółów. Są duże, wzorzyste i miękkie, idealne nawet dla sześciomiesięcznego bobasa (choć, jak widać, dziewczyna po dwudziestce też ma trochę radości przy odkywaniu kolejnych wkładów).
Starszakom, szczególnie tym zainteresowanym mechaniką, konstunktorstwem, samochodami, spodoba się zestaw konstruktora z firmy Janod. My, dziewczyny, powkręcałyśmy kilka śrubek, ale to chyba jednak bardziej chłopięca rzecz 😉 Możliwości konstrukcyjne ogranicza tylko własna wyobraźnia – z zestawu drewnianych śrubek, nakętek, kluczy i śrubokrętów można wyczarować cuda techniki. Jednym słowem, bardzo męska rzecz.
I na koniec ostatnie „klocki” – w cudzysłowie, bo z klockami mają tyle wspólnego, że można z nich konstruować kompozycje. Poszczególne elementy – przyssawki i rurki – łączą się ze sobą nawzajem oraz ze wszelkimi płaskimi powierzchniami – podłogą, oknem czy lodówką. Można z nich budować całe sieci, wyginają się na wszystkie możliwe strony, pykają przy rozłączaniu. Przyssawki mają w sobie coś magicznego, dlatego zabawa z nimi wciągnęła nas na dłużej 🙂
Każda z nas znalazła swój ulubiony typ klocków. Ania stawia na zestaw konstruktora z Janoda – jak twierdzi „najlepsze klocki dla chłopca to zestaw konstruktora Janod – 50 el. Dzieci uwielbiają naśladować czynności rodziców, a klocki w bezpieczny sposób im to umożliwiają. Zapewniają zabawę na dłuuugie godziny, a przy tym rozwijają zdolności manualne malucha”. Ulubieńcy Dominiki to gumowe klocki z B. Toys, bo można z nich korzystać na milion różnych sposobów, na przykład robić z nich stempelki 🙂 Mi do gustu najbardziej przypadły jeżyki – może dlatego, że podobne pamiętam z dzieciństwa 🙂 Poza tym planuję podrzucić je pod choinkę mojemu najmłodszemu siostrzeńcowi (tak, tak, to pretekst, żeby móc się nimi bawić razem z nim 😉
A Wam które klocki się najbardziej podobają? Piszcie w komentarzach!
3 komentarze
Kochana mi się najbardziej podobają klocki Uncle Goose, ponieważ sama takie posiadam. Nie wiem jak na Tobie ale na mnie zrobiły rewelacyjne wrażenie. Jakość widoczna jest już na pierwszy rzut oka, eh te śliczne żłobienia i super dobrane kolory. Niestety jedyny problem to dostępność tych klocków w Polsce. Szukałam około miesiąca i znalazłam ostatecznie na stronie http://www.bebeoli.pl Polecam, jakby któraś z was miała jakiekolwiek wątpliwości i pytania, to piszcie
Klocki Uncle Goose są dostępne w naszym sklepie stacjonarnym oraz internetowym tublu.pl, zapraszam 🙂
[…] czas temu pisałam o zestawie konstrukcyjnym Janod we wpisie o klockach. Ten zestaw sprawdzi się jako dodatek do warsztatu Bricolo, który, tak samo jak kuchenka, jest w […]